Gość
|
Wysłany:
Sob 21:08, 11 Lis 2006 |
|
TO NAJWIĘKSZY, NAJBARDZIEJ UTYTUŁOWANY I NAJBARDZIEJ ZASŁUŻONY POLSKI KLUB- KLUB LEGENDA! Pamiętam inne czasy! Gdy Górnik tylko wygrywał! Grał ofensywnie, strzelał masę goli! To były czasy, kiedy się Górnika w Europie bardzo obawiano! Nie chciano wylosować tej drużyny - zdawano sobie świetnie sprawę z klasy piłkarzy , drużyny i popularności Górnika! Górnik Zabrze to jedyny polski klub, który grał w finale europejskiego pucharu ! To jedyny polski klub, który przez "dłuższy czas" był w absolutnym czubie Europy zespołów klubowych! W LATACH 1968-1971 GÓRNIK BUDZIŁ WIELKI SZACUNEK W EUROPIE! W 1968 roku Górnik przegrał w ćwierćfinale PUCHARU EUROPY MISTRZOW KRAJOWYCH ( odpowiednik dziesiejszej LIGI MISTRZOW ) z Manchesterem United. W United zabrzanie przegrali 0-2, tracąc drugą bramkę w 90 minucie gry. W rewanżu na Stadionie Slaskim w obecnosci ponad 100 tys kibicow było 1- 0! W 70 minucie, gdy Górnicy zdobyli gola, trwał nieustanny atak na bramkę Anglików! Przyznał to sam trener Manchesteru mówiąc , że to był cud , że nie doszło do dogrywki , a ten mecz był przedwczesnym finałem! Górnik był jedynym zespołem, który ograł w tych rozgrywkach zdobywcę pucharu MANCHESTER UNITED! W finale MANCHESTER rozbil 5 - 1 silna BENFICE LIZBONA ze slynnym Eusebio w skladzie ! W 1970 ROKU GÓRNIK BYŁ W FINALE PUCHARU ZDOBYWCÓW PUCHARÓW!! W ćwierćfinale dwa razy po 3 - 1 odprawiony zostaje GLASGOW RANGERS! Potem wspaniałe, pełne dramaturgii półfinałowe mecze z AS ROMA!Cała Polska zaGórnikiem , puste ulice , ponad 100 tys. kibiców na śląskim , autentycznie ponad milion chętnych na bilety, miliony przed telewizorami i odbiornikami radiowymi!! Awans do finału po wielkich meczach!! Finał: 1-2 z MANCHESTEREM CITY. W 70 minucie Stanisław Oślizło strzela kontaktowego gola , potem dwa razy piłka o centymetry mija angielską bramkę a golkeeper Manchesteru nawet się nie ruszył! W chwili, gdy Lubański strzela wyrównującego gola, na stadionie gaśnie światło - chwila przerwy, gol nieuznany! Niestety porażka! W 1971 ROKU GÓRNIK BYŁ W ĆWIERĆFINALE PUCHARU ZDOBYWCÓW PUCHARÓW!!! ZNÓW MANCHESTER CITY zatrzymał zabrzan: 0 - 2 w city , 2-0 na śląskim i trzeci mecz w Austrii minimalnie przegrany! TO BYŁY WIELKIE LATA GÓRNIKA I POLSKIEJ PIŁKI KLUBOWEJ! GÓRNIK PRZEGRYWAŁ Z PÓŹNIEJSZYMI TRIUMFATORAMI ROZGRYWEK! Nie leżały niestety zabrzanom zespoły angielskie! Ale kilkanaście lat później pogonił tych angoli WIELKI WIDZEW ŁÓDŹ! Górnik Zabrze to jedyny klub, który zdobył 5 razy z rzędu mistrzostwo Polski , 8 razy mistrzostwo Polski w dekadzie , 16 razy z rzedu stawal na podium rozgrywek ligowych ! I to jedyny Polski klub , który rozegrał wiele wspanialych spotkań przy ponad 100 tysięcznej widowni na Stadionie Śląskim! Były to mecze pucharowe z AS ROMA, OLLIMPIC, DUKLĄ PRAGA, LEWSKIM SOFIA, DYNAMEM KIJOW , SPARTĄ PRAGA , TOTENHAMEM HOTSPUR , AUSTRIA WIEDEN (120 000 -rekord wszechczasów) , MANCHESTEREM CITY, CSKA SOFIA , MANCHESTEREM UNITED i ligowe ( z RUCHEM CHORZOW , LEGIĄ WARSZAWA , POLONIĄ BYTOM )! I co najważniejsze - wygrywał te mecze! I te wielkie masy kibiców przychodziły tam właśnie dla Górnika! Ci kibice przyjeżdżali z Poznania, Krakowa, Wrocławia, Krosna , Łodzi, ze wszystkich stron Polski! Taka była magia Górnika! Nie liczyły się odległości, liczył się Górnik. Jak Górnik grał, jak zagra?! I NIC TEGO NIE ZMIENI, ŻE ŻADEN POLSKI KLUB NAWET W UŁAMKU SIĘ DO TEGO NIGDY NIE ZBLIŻY! Przy takich tlumach kibicow swoje mecze rozgrywaly jeszcze tylko kadry narodowe Górskiego i Piechniczka! I TO JEST DOWÓD NA TO, ŻE JEST TO NA RAZIE NAJWIĘKSZY Z POLSKICH KLUBÓW! Górnik miał kibiców w całej Polsce, na mecze przyjeżdżali z całej Polski! Piszę to do tych, którzy opowiadają głupoty o komunistycznym klubie PRL-owskim (szczególnie w Warszawie )! To był klub kochany! Cała Polska mu kibicowała! I Polonia za granicą! Łączył Polaków! Ulice były puste, gdy Górnik grał! W przeciwieństwie do popieranych przez Komitet Centralny klubów milicyjnych i wojskowych, tak nielubianych! I trzeba jasno powiedzieć młodym sympatykom i kibicom Legii Warszawa! To nie Górnik był dzieckiem komunistycznej Polski - PRL ( co warszawka wmawia Polakom po 89 roku , odwracając kota ogonem), to Legia ( centralny klub wojskowy-resortów siłowych komunistycznej zniewolonej Polski ) był dzieckiem PRL-znienawidzonym przez Polaków. Każdy totalitarny kraj socjalistycznego bloku wschodniego miał swój sztandarowy stołeczny klub wojskowy! I w każdym z tych państw wojsko oraz te sztandarowe kluby były na pierwszym miejscu! Warszawę, Komitet Centralny, komunistycznych warszawskich kacyków i generałów bardzo bolało , że jest taki klub, który zabiera stolicy rokrocznie mistrzostwo i zbiera laury w Europie ! W pewnym momencie popularność , siła i sława Górnika były juz tak wielkie , że nic nie pozwalało tego zmieniać poprzez zakulisowe sterowanie socjalistycznych warszawskich dygnitarzy komunistycznej Polski! Silne górnictwo w owym czasie, które miało możliwość reklamowania piłkarzy od służby wojskowej tez broniło Górnika przed zawiścią komunistycznej Warszawy i beszczelnoscią Legii - inne kluby, nie miały takiej możliwości obrony przed drenowaniem składów! Górnik był lepszy na boisku, miał piłkarzy tworzących wielki zespól, miał kibiców w całej Polsce i za granicą. Dlatego wymyślono bajkę , mającą autorów i szczególny posłuch w Warszawie, że Górnik był pupilem PRL-u. Ta bajka wyjaśniała i usprawiedliwiała brak sukcesów wojskowego nielubianego klubu, który pomimo , że kradł ile się dało najlepszych zawodników ( albo będziesz grał w Legii , albo będziesz zapychal na poligonie), to tworzył z nich zaledwie zbieraninę bez charakteru , bez sukcesów na miarę oczekiwań i zawsze był gorszy! Pamiętne lata, gdy Legia powołała do wojska najlepszych zwodników POLONII BYTOM , momentalnie niszcząc potęgę tego klubu ! I ostatnia rzecz. Też bardzo ważna! O sile Górnika stanowili świetni piłkarze z charakterami z Zabrza i okolic: Lubański, Lentner, Pohl, Gorgon, Kostka, Kowalski, Deja , Gomola , Musiałek , Szołtysik , Oślizło , Matysik i inni! To oni stanowili trzon zespołu! Milicyjne i wojskowe kluby zawsze podbierały zawodników innym klubom! Ci zawodnicy nawet nie chcieli udawać tego , że się z tymi klubami w jakikolwiek sposób identyfikują ! Dlatego np. Legia wielokrotnie była zbieraniną bardzo dobrych zawodników bez ducha i dlatego nie miało to przełożenia na oczekiwane w Warszawie wyniki! POWTÓRZĘ TO JESZCZE RAZ! ŚMIEM TWIERDZIĆ, ŻE ŻADEN POLSKI KLUB NAWET NA UŁAMEK NIE ZBLIŻY SIĘ DO TEJ PRZEOGROMNEJ POPULARNOŚCI JAKĄ MIAŁ GÓRNIK W LATACH SWOJEJ ŚWIETNOŚCI I CHWAŁY! I NIE ZDOBYTE MISTRZOSTWA , PUCHARY POLSKI, OSIĄGNIĘTE RUNDY EUROPEJSKICH PUCHARÓW, POKONANE DRUŻYNY, ALE TE WIELKIE MASY KIBICÓW NA MECZACH GÓRNIKA, TO JEST TO, CO WYRÓŻNIA TEN KLUB NA ZAWSZE SPOŚRÓD INNYCH KLUBÓW! I jeszcze jeden znamionujący fakt - na porządku dziennym w owym czasie było, że w samej Warszawie olbrzymia rzesza warszawiaków kibicowała właśnie Górnikowi a nie wojskowej Legii! Wojskowa Legia, jej patroni to nie był ich klub! PZPR często sięgał po pomoc ojców Legii w PRL-u. To często byli kibice tego pokolenia tak poranionego przez wojnę, Niemców, Sowietów i komunistów! Ich przedwojenne kluby, które kochali : Polonia Warszawa , Marymont , Cracovia , kluby lwowskie zostały specjalnie z premedytacją zniszczone przez komunistów! W tej sytuacji swoją sympatię przenieśli na WIELKIEGO Górnika! I było ich wielu. I kibicują mu do dzisiaj! Ci młodsi w Warszawie , którzy rodzili się po wojnie , w sercu mieli juz najsilniejszy w owych czasach klub stołeczny - Legię. Znamienny fakt! W Warszawie był i jest wielki stadion na ponad 100 tys. ludzi! Legia na nim nie grała! Nie miała tylu sympatyków! Nawet gdy w 1972 roku do Warszawy przyjechał słynny AC MILAN i zdecydowano się rozegrać mecz na tym stadionie , wypełnił się on tylko 70 tys. kibicami. Górnik miał takich spotkan przy ponad 100 tys. widowni wiele. I to jest ta subtelna ale jakże olbrzymia przepaść- różnica , która pokazuje jak zupełnie inaczej postrzegano te dwa kluby! To jest ten fakt, który obala całkowicie te półprawdy, stereotypy, kłamstewka i wygodne wersje głoszone w Warszawie na temat Legii ,Górnika i PRL! Dobrym przykładem tych "wymyślonych prawd" jest też film Zaorskiego "Piłkarski poker". Totalnie kłamliwy, wybielający wojskowy klub ( tak nielubiany przez Polaków ) i szkalujący Górnika ( klub , któremu kibicowały miliony Polaków i polonusów ) ! A na koniec dodam jeszcze, że ten wielki warszawski stadion zamieniono na największy targ Europy - taka była i jest popularność Legii! Nie atakuję Legii! To WIELKI KLUB - mistrz Polski, obecnie budujący swój bardzo pozytywny wizerunek ! Obalam tylko kłamstwa i piszę prawdę o przeszłości! Prawdą jest też , że w PRL górnictwo było silne, bo było źródłem dewiz! Padło górnictwo , Górnik też jest na łopatkach! Tym tekstem oddaje GORNIKOWI ZABRZE to co temu wielkiemu klubowi należne! Legia jest na szczycie, a Górnik odchodzi i sie zwyczajnie kończy - to agonia ( BÓG i tak jest kibicem tego klubu , tyle razy w ostatnich latach Górnik balansował na krawędzi drugiej ligi ). Ale ta przeszłość sportowa była piękna i na niej współcześni piłkarze powinni się wzorować ! Takie rzeczy warto przypominać dla wszystkich: kibice, działacze, kopacze , piłkarze , młodzież , interesujący się futbolem i ci, którzy nie mają o tym pojęcia, starsi i młodsi! Oby młodsi grali kiedyś przy takiej publice i na tym poziomie rozgrywek, żeby czuli to oczekiwanie na mecz, tę rozpacz kibiców, dla których zabrakło biletów , te puste ulice , żeby czuli ten ryk z trybun 120 tys. kibiców i milionów ( autentycznie całej Polski ) przed telewizorami i przy odbiornikach radiowych , ten strach czołowych drużyn europejskich, które doskonale wiedziały, że tutaj o awans będzie bardzo, bardzo ciężko, żeby czuli ta atmosferę , ten ciąg do zwycięstwa i radość Polaków ze zwycięstw Górnika, ta walkę, mecze z AS Roma -losowanie ! Warto było na tych meczach być, tego się nie zapomina ," to se ne wrati " ! Życzę polskim piłkarzom, żeby zagrali jeszcze takie spektakle jak grał Górnik, potem Legia , potem WIELKI Widzew i Wisła! Chociaż mecze Górnika były z tego wszystkiego zdecydowanie największymi widowiskami gromadzacymi i jednoczacymi najwieksza ilosc Polakow! Oby polskie kluby zagrały jeszcze takie spotkania! Jeszcze w 1985 i 1986 roku, gdy Górnik grał pucharowe mecze, na śląski przyszło po 70 tys. ludzi! W tym samym czasie grały RUCH CHORZÓW i GKS KATOWICE i przyszło po 10 tys. kibiców! Nie mam żadnych wątpliwości, że gdyby ktoś przywrócił Górnikowi Zabrze jego blask, gdyby Górnik zagrał w pucharach, to mimo tego całego piłkarskiego bagna w tym kraju, Górnik ZABRZE rozgrywałby swoje mecze przy wielkiej liczbie kibiców. |
|